Cudowny Chłopak // R.J. Palacio
18:10
2
"N i e m u s i s z n i c w s o b i e z m i e n i a ć
T o ś w i a t p o w i n i e n o d m i e n i ć s w o j e s e r c e"
Alessia Cara - Scars to your beautiful
Nie przypominam sobie bym kiedykolwiek zaczęła jakiś post od cytatu... ale cóż, dla takich książek warto robić wyjątki.
Czytałam kilka opinii przed przeczytaniem tej książki i każda z nich była w sumie podobna. Wiecie, że to wzruszająca i totalnie cudowna historia.
Nie chciałam się jednak zbytnio nastawiać, bo podobne opinie czytałam już na temat Ponad Wszystko i owszem, to książka przyjemna , ale nie było w niej takiego WOW jak można się spodziewać po recenzjach.
Jeżeli zaś chodzi o Cudownego Chłopaka ...
F A B U Ł A
Auggie, a właściwie August Pullman, nie jest zwykłym dzieckiem. Owszem, ma dziesięć lat i poza tym to inteligentny i dowcipny chłopak, jednak coś wyróżnia go spośród innych... a właściwie to, że ma zdeformowaną twarz.
Choć Auggie przeszedł od urodzenia już 27 operacji, to ciągle nie wygląda tak jak powinien.Właściwie to żyje sobie całkiem normalnie i bez większych problemów, aż tu nagle BUM! rodzice postanawiają wysłać Augusta do szkoły! (chyba zapomniałam wspomnieć, że do tej pory mama uczyła go w domu... ale teraz już wiecie). Oczywiście wraz z tą zmianą zaczynają się problemy.
Czy Auggie poradzi sobie z nowymi trudnościami, nie tracąc przy tym, swojego dziecięcego optymizmu?
. . .
Być może, dlatego że spodziewałam się po tej książce czegoś po prostu dobrego, to finalnie dostałam coś co mogę nazwać małym arcydziełem.
Mówię małym, bo słowo arcydzieło raczej kojarzy się z jakaś klasyką, a Cudowny Chłopak jest pisany lekkim językiem, a właściwie takim, że tą książkę przeczyta nawet dziesięciolatek, ale starszemu czytelnikowi też się powinna spodobać.
Przyznam szczerze, że dłuuuugo nie znałam tego uczucia, kiedy książka tak bardzo cię wciągnie, że aż cię korci żeby czytać dalej, mimo tego, że domyślasz się co może się wydarzyć dalej.
Wiem, że głównie wpłynęła na to akcja, która może nie trzymała w napięciu, ale przede wszystkim się nie wlokła. Na pewno też dużym plusem tej powieści są barwni i dobrze wykreowani bohaterowie i mimo, że jest ich wielu, to każdy jest na swój sposób wyjątkowy.
Nie da się ukryć, że czymś co sprawia, że ta książka jest jeszcze fajniejsza są krótkie rozdziały. Serio, tutaj rozdział nie ma więcej niż 4 strony... nie wiem czy to takie ważne, ale na pewno wpływa na to, że szybko się taką czyta i każdym momencie możemy tę książkę odłożyć. (zawsze możemy książkę odłożyć w każdym momencie, Bandzia, debilu).
Właściwie Cudowny chłopak od samego początku swoim klimatem przypomniał mi film Obdarowani. Kojarzycie? To historia super-mądrej dziewczynki - Mary, którą opiekuje się jej młody wujek. (Kojarzycie? Super! Nie kojarzycie? Polecam nadrobić!).
Jednak, porównując tą książkę do tego filmu, mam na myśli to właśnie, że niby wiemy jak się ta historia skończy, ale i tak mamy łzy w oczach i mówimy "oh! jakie to było cudowne! jakie wzruszające!". Jedni powiedzą - przewidywalne, ale ja uważam, że takie książki są potrzebne. Potrzebne są takie, które będą niby lekkie, ale zarazem będą niosły bardzo ważne przesłanie, bo właśnie takie niesie ze sobą Cudowny Chłopak.
Tak więc, podsumowujmy:
- Cudowny chłopak to przede wszystkim świetna i wzruszająca historia
- szybko się czyta!
- przede wszystkim ta historia idealnie pokazuje to, że powinniśmy zwracać uwagę na wnętrze i czyny człowieka, a nie na jego wygląd
- warto przeczytać, chociażby dlatego że w styczniu do kin wchodzi film na podstawie tejże książki
W największym skrócie:
Cudowny chłopak to po prostu cudowna książka!
dziękuję i pozdrawiam
B A N D Z I A 💛
Miałam dylemat, czy warto sięgać po ten tytuł, lecz ta opinia przekonała mnie, że jednak tak. Mam nadzieję, że podzielę twoje zdanie ;)
OdpowiedzUsuńMam w planach już od bardzo dawna!
OdpowiedzUsuń