Książki, które chce przeczytać przed końcem 2016 ♥

Książki, które chce przeczytać przed końcem 2016 ♥


Książki, które chce przeczytać przed  końcem 2016 ♥ 

Jak wiecie (lub nie) do końca bieżącego roku brakuje zaledwie czterech miesięcy! Dla niektórych to pewnie jeszcze sporo czasu, jednak nie dla takiej osoby jak ja. Musze z bólem przyznać, iż w 2016 przeczytałam póki co tylko 18 książek (jestem już za połową dziewiętnastej). 
Mam w planach jeszcze wiele książek i mam nadzieje, że uda mi się przeczytać do końca roku jeszcze kilka z nich. Niestety te 4 miesiące to te szkolne, wiec na pewno wyniki nie bdą oszałamiające XD 
Postaram się nadrobić w święta Bożego Narodzenia ♥ 

Oto lista kilku z nich. 
Może zacznę od tych książek, których nie mam na półce, ale planuje je kupić :)   


1. Harry Potter i Zakon Feniksa
2. Historia pszczół
3. Wszechświat konta Alex Woods 
4. Miasto Cieni

   


Co do tych książek ... Harry'ego Pottera planuje przeczytać jeszcze we wrześniu, a że "Zakon Feniksa" (dla tych, którzy nie wiedzą - jest to 5 tom przygód Harry'ego) ma prawie 1000 stron (no, dokładnie to 960), wiec spokojnie przeczytanie zajmie mi cały miesiąc, ze względu na to, że to wrzesień, a w tym miesiącu prawie wcale nie chce mi się czytać.

Odnośnie książek "Historia pszczół" i "Wszechświat kontra Alex Woods" mam do powiedzenia tyle iż bardzo interesują mnie obie historie i z wielką przyjemnością po nie sięgnę. Jeżeli zaś chodzi o "Miasto Cieni" to jest to kontynuacja "Osobliwego domu Pani Peregine", którą miałam przeczytać już jakiś czas temu, ale nawet nie miałam okazji jej nabyć. Tą pozycje zostawiam na październik razem z ostatnim tomem, który u nas w Polsce ma zostać wydany już we wrześniu!


5. Dom Hadesa
6. Krew Olimpu
7. Zwiadowcy. Cesarz Nichon-Ja 
8. Drużyna. Wyrzutki



Pozycje od 5 do 8 to książki, które mam na swojej półce i które wręcz proszą się o to aby je przeczytać. Żeby nie przedłużać powiem iż są to głównie moje plany na święta Bożego Narodzenia :) 

Czy udało mi się przeczytać te książki dowiecie się dopiero na podsumowaniu roku. Mam nadzieje, że będzie na nim co opowiadać. 

Jeżeli chcecie zrobić taką "listę" na swoim blogu koniecznie napiszcie mi o tym w komentarzu i napiszcie o mnie w swoim poście. Nawet nie wiecie, jak będzie mi miło :) 

Pozdrawiam, 
Bandzia.Book :)

♥ Unpopular Opinions Book Tag ♥

♥ Unpopular Opinions Book Tag ♥


Bloga mam od roku, ale w sumie 'opiekuje się' nim dopiero od lipca (taka ciekawostka). Pomyślałam, że może nadal nie znacie mnie zbyt dobrze, więc taki TAG dobrze tu będzie pasował. 
Po przeczytaniu go będziecie się zastanawiać czy na pewno mnie lubicie, ale przejdźmy do pytań! :) 

SPOJLER W PYTANIU 3 ! Dla tych, którzy są w trakcie czytania Igrzysk Śmierci!

1. Popularna książka lub seria, której nie lubisz. 

Ostatnio bardzo popularne stały się książki Johna Greena. Choć wiem, że wiele osób lubi jego twórczość, do mnie ona nie przemawia. Przeczytałam "Will Grayson, Will Grayson" i była to totalna porażka. Wiedziałam, że autor napisał te powieść z kim innym w duecie, więc postanowiłam dać Greenowi jeszcze jedną szanse. Jednak "Papierowe miasta" także był bardzo średnie. Podsumowując. Nie lubię książek autorstwa Johna Greena. 


 2. Popularna seria książek, której każdy nienawidzi, ale ty ją kochasz. 

Przyznam iż musiałam się trochę zastanowić nad tym pytaniem. 
Jednak wiem, że wiele osób krytykuje trylogie "Niezgodna" Veronici Roth. Może nie jest to jakaś moja TOP ulubiona seria, ale uważam, że jest naprawdę fajna i można się w nią wkręcić. 


3. Trójkąt miłosny, w którym główna bohaterka/bohater według Ciebie, wybrała złą osobę LUB literacka para, której nie lubisz.

Tu jest spojler dla tych, którzy są w trakcie czytania Igrzysk Śmierci. 
Tak ja byłam za Gale'm! Moim zdaniem byłby o wiele lepszym partnerem dla Katniss. Od początku nie lubiłam Peety. Przyznam, chwilami imponował mi w pierwszym tomie, ale na tym koniec. Wcześniej uważałam, że mi to obojętne którego wybierze, jednak kiedy Katniss wybrała Peete zrozumiałam, że cały czas byłam TEAM Gale :) 

W sumie nie wpadłam tak całkiem w ten wir trójkąta, bo dla mnie najważniejszy był Finnick ♥ XD


4. Popularny gatunek literacki, po który rzadko sięgasz.

Rzadko kiedy zdarza mi się czytać typowe obyczajówki.  Uwielbiam fantastykę (ewentualnie dystopie), a jeżeli chodzi o książki obyczajowe dla młodzieży to ostatnimi czasy nie często je czytam. Wolę obejrzeć sobie w telewizji jakąś komedie romantyczną. 

Nie to, że nie lubię książek obyczajowych, np.: "Fangirl" bardzo mi sie podobała, jednak rzadko po ten gatunek sięgam. 


5. Popularny bądź uwielbiany bohater, którego Ty nie lubisz.

Chyba sporo jest takich bohaterów. Może nie darze ich nienawiścią, ale mnie irytują. Takimi bohaterami są np.: Jason i Piper z serii "Olimpijscy Herosi" lub Cassandra ze "Zwiadowców" a z takich trochę mniej znanych książek: Finley z "Niezbędnik Obserwatorów Gwiazd" albo Wren z "Fangirl". 
Jest chyba tylko jedna postać książkowa, której naprawdę nienawidzę - Dolores Umbridge z Harry'ego Pottera, ale jej to chyba nikt nie lubi :) 


6. Popularny autor, do którego nie jesteś przekonany.

Jak już wspominałam takim autorem jest dla mnie John Green. Uzasadnienie w pytaniu 1. 


7. Popularny wątek/motyw, którego masz już dosyć.
Tu chyba nikogo nie zdziwię mówiąc - trójkąt miłosny (chyba wszyscy tak odpowiedzieli na to pytanie). Powiem krótko. Ja nawet nie przepadam za tym jak się całują, a co dopiero TRÓJKĄTY MIŁOSNE !? 


8. Popularna seria, której nie chcesz przeczytać.

"Pięćdziesiąt twarzy Gerya".  
A tak na poważnie to na pewno nie sięgnę po "Zmierzch" Stephenie Meyer. Nie chciałam ich przeczytać, nie chce przeczytać ich teraz i raczej tego nie zrobię. Oglądałam fragment filmu (nawet nie pamiętam, która cześć) i nie spodobał mi się. Obejrzałam pół godziny i nic się nie działo. Nawet jeżeli książki są lepsze od filmu to i tak nie zwiąże się z twórczością pani Meyer. 
Nie sięgnę też raczej po "Dotyk Julii". Bez zbędnych powodów. 


9. Mówi się, że „Książka jest zawsze lepsza od filmu", ale który film lub serial, podobał Ci się bardziej niż książka?   

Jak wiecie (choć raczej nie) jestem wielką fanką "Więźnia Labiryntu". Zanim ekranizacja 2 tomu weszła do kin zdążyłam przeczytać całą trylogie. Z lekkim bólem przyznaje iż "Próby Ognia" jako film był lepszy od książki. Ta cześć jest moją najmniej lubianą (co nie znaczy, ze nie dałabym Próbom Ognia oceny 8,5/10) więc byłam niezwykle ciekawa ekranizacji. 
Jak się okazało film był minimalnie lepszy od powieści, ale nie będę się nad tym zbytnio rozpisywać, ponieważ planuje zrobić porównanie filmu z książką.  


Do tego tagu nominuje w szczególności  Natalie z Addicted to books oraz wszystkich, którzy ten TAG chcą zrobi u siebie. 
Piszcie czy co do pytań się ze mną zgadzacie czy nie. 
Pozdrawiam, 

 Bandzia.Book :) 

Recenzja #7 "Syn Neptuna" / "Znak Ateny" Rick Riordan

Recenzja #7 "Syn Neptuna" / "Znak Ateny" Rick Riordan


"Olimpijscy Herosi" tom 2 i 3 
Rick Riordan
"Syn Neptuna" (tom 2) - 9/10      
"Znak Ateny" (tom 3) - 6,5/10

Jestem świeżo po skończeniu trzeciego tomu serii "Olimpijscy Herosi" autorstwa Ricka Riordana, wiec pozwolicie, że recenzja tomu drugiego będzie bardzo krótka. 

Syn Neptuna czyli tom 2 serii "Olimpijscy Herosi" (jak wspominałam w recenzji pierwszego tomu) był o wiele lepszy niż "Zagubiony Heros" (to właśnie tom pierwszy). Przynajmniej takie jest moje zdanie, ponieważ z tego co wiem spora ilość osób uważa tom pierwszy za swój ulubiony. 

W tym tomie pojawia się dobrze znany nam bohater z poprzedniej serii - Percy! 
Jednak to koniec z tego co nam znane. Przede wszystkim pojawia się nowy obóz - Obóz Jupiter, czyli rzymski odpowiednik Obozu Herosów. Właściwie, dlaczego rzymski? 
No. To trzeba trochę wyjaśnić.  
Imperium Rzymskie miało własnych bogów. Jednak byli to praktycznie tacy sami bogowie jak greccy, tyle że o innych "imionach" i są bardziej wojowniczy. 

Tak Percy (który nic nie pamięta) trafia do Obozu Jupiter. Poznaje tam Hazel i Franka - dziewczynę, która powróciła z "tamtego świata" oraz chłopaka, który potrafi tylko strzelać z łuku, choć jest wyrośnięty jak wojownik. 
Razem ruszają na misje, aby pokonać tytana anty-Neptuna (rzymski odpowiednik Posejdona). 

Przyznam iż ten tom (tak jak wcześniej wspomniałam) podobał mi się bardzo ♥ Po tym jak trochę rozczarował mnie "Zagubiony Heros" nie wiedziałam czego mam się spodziewać. Podeszłam do tego tomu na spokojnie z wewnętrzną radością z powrotu Percy'ego. 
Tym razem akcja jakoś tak ... bardziej mnie wciągnęła. Myślę, że dużo zdziałali tu nowi bohaterowie - Hazel i Frank. Rozdziały pisane z ich perspektywy czytało się lepiej niż rozdziały z Jason'em czy Piper w pierwszym tomie. Po za tym akcja w większym napięciu. 

Jeżeli przeczytaliście "Zagubiony Heros" i mieliście średnie odczucia (tak jak ja) to nie zniechęcajcie się i sięgnijcie po drugi tom Olimpijskich Herosów, którym jest "Syn Neptuna"    



~ Znak Ateny ~
Czas na recenzje z działu "świeżo po przeczytaniu". Wczoraj skończyłam czytać "Znak Ateny" - 3 tom Olimpijskich Herosów.  Jestem tą książką (nie ukrywam) rozczarowana. Po bardzo ciekawym i cudownym początku, przyszedł czas na 'ciężki' środek. Po stronie 200 książka zaczęła mi się dłużyc, a strony zdawały się nie mieć końca. 
Uważam, że to wina złego wydania. Litery są bardzo małe, tak samo jak dolny margines. Za dużo treści na jedną kartkę. Kiedy byłam w połowie to czytałam ... czytałam, a stron nie ubywało. 

Trzeci tom zapowiadał się naprawdę świetnie! Nareszcie bohaterowie z tomu 1 mieli się spotkać z tymi z drugiego. Wielka siódemka miała być razem! No i się spotkali i to uczyniło początek tego tomu takim niezwykłym. Już przed połową (jak wcześniej wspomniałam) "Znak Ateny" stał się dla mnie ciężarem. W końcu tak źle mi z nią szło, że przestałam ją czytać i wzięłam się za inną książkę.  

Potem do Znaku Ateny podchodziłam dwa razy i za każdym razem nie udało mi się przeczytać ponad 20 stron. I tak ostatnio powiedziałam sobie: 
   - Bandzia, daj tej książce ostatnią szanse, przecież masz już kupioną całą serie!
Ta ostatnia szansa okazała się strzałem w dziesiątkę! Szkoda tylko, że wkręciłam się w trzeci tom dopiero pod koniec (ok. 390 strona na 525). Ale pozostaje jeszcze jedna kwestia ważna do omówienia ... 

ZAKOŃCZENIE. 
Jak Rick Riordan mógł tak zakończyć te książkę!? Zakończenie było tak niespodziewane jak nigdy! I właśnie oto chodzi z tym, że Rick Riordan stawia mnie w kropce. Miałam skończy "Znak Ateny" i zacząć jakąś inną książkę, a Olimpijskich Herosów chciałam kontynuować w Święta Bożego Narodzenia. A tu SURPRISE! Ja chce już wiedzieć co się stanie dalej! Ale boje się zaczynać "Dom Hadesa", bo 4 tom ma ponad 530 stron, a wakacje już dobiegają końca i nie wiem czy uda mi się przeczytać coś jeszcze.

Mimo to trzeci tom i tak był dobry. Tylko środek trochę ciężki. 
To już koniec dziękuje ze czytacie te moje wywody na temat Olimpijskich Herosów. 

Pozdrawiam, 
Bandzia.Book :)

TBR na 7ReadUp

TBR na 7ReadUp


 TBR na 7ReadUp

  Marta z kanału i bloga Secret Books po raz trzeci urządza "7ReadUp" czyli maraton czytelniczy (więcej informacji tutaj >klik<  ) 

Dla mnie jest to pierwszy taki maraton czytelniczy, ale zdecydowałam, że spróbuje.
Wybrałam wersje "Easy", która dla mnie i tak będzie wersją "Hard". Suma grubości moich grzbietów wyniosła 13 centymetrów, czyli prawie dwa razy tyle ile było najmniej (7 cm.).
Niektóre pytania omijałam, ale chyba większość mi przypasowała. 

Zaczynamy! 

1. S JAK SIERPIEŃ - Książka autora, którego nazwisko zaczyna się na literę S.

Do tego pytania wybrałam książkę "Paragraf 5" autorstwa Kristen Simmons. Kupiłam ją chyba rok temu i nadal czeka na przeczytanie. Kto wie? Może na tym wyzwaniu się uda!
Książka nie jest stosunkowo "gruba". Ma ok. 300 stron i raczej ciekawą treść. 

2. OŚMIOLITEROWY  SIERPIEŃ - Książka, w tytule której występuję przynajmniej jedno ośmioliterowe słowo. 

Tutaj postawiłam na moją ostatnią zdobycz - "Coldplay. Życie w trasie" autorstwa Matt'a McGinn'a. Ci, którzy śledzą mnie na Instagramie (na którego serdecznie zapraszam) wiedzą iż kupiłam te książkę za niecałe 8 zł. w Biedronce. 
Nigdy nie byłam wielką fanką tego zespołu, ale uwielbiam ich piosenki, a także członkowie zespołu wydają się bardzo pozytywnymi ludźmi. 

3. WYPAD NAD MORZE - Książka z motywem wody na okładce. 

Tą kategorie ominęłam ... 

4. OSTATNIE PODRYGI WAKACJI - Książka, z przeczytaniem której ciągle zwlekasz i musisz się za nią zabrać teraz, zanim znowu rzucisz się w wir obowiązków.


Do tego pytania nie pasowała mi żadna inna książka jak tylko "Znak Ateny" autorstwa Rick'a Riordan'a. Książkę zaczęłam czytać już w czerwcu. Po przeczytaniu 100 stron zaczynała mnie męczyć. Miałam wrażenie, że przeczytałam tak dużo tej książki, a minęło ledwo 10 stron. Rzuciłam ją i postanowiłam przeczytać coś innego ... Jednak teraz postanowiłam do niej wrócić, bo naprawdę uwielbiam twórczość wujka Rick'a, a seria "Olimpijscy Herosi" jest naprawdę ciekawa ... 

5. SIERPIEŃ W HRABSTWIE OSAGE - Przeczytaj książkę i obejrzyj jej ekranizację / adaptację.


  Tą kategorie także ominęłam ... 

6. WAKACJE PRZED KOMPUTEREM - Książka, którą polecali polscy lub zagraniczni booktuberzy.


 Tutaj ponowie mam do czynienia z Rickiem Riordanem, tym razem są to "Greccy Herosi według Percy'ego Jacksona". Książkę tą gorąco polecała Anita z bookreviews.pl na swoim kanale na YouTube.

7. WAKACYJNA OPALENIZNA - Książka z okładką w brązach i/lub pomarańczach.

Do tego pytania wybrałam książkę "Niebo istnieje ... Naprawdę". Widziałam film, a potem zdecydowałam się na kupno książki. Trochę mi wstyd, bo sama jeszcze nie przeczytałam tej książki, a czytała ją już nawet moja babcia! Historia jest wzruszająca i mam nadzieje, że wzruszę się czytając ją.  

Trzy ostatnie kategorie pominęłam, więc nie będę wam już ich pokazywać. 

Trzymajcie kciuki żeby się udało!!!  A jeżeli sami bierzecie udział to kibicuję Wam abyście i Wy dali radę !  
   
Bandzia.Book :) 

Recenzja #6 "Prawdziwe znaczenie Smekodnia" Adam Rex

Recenzja #6 "Prawdziwe znaczenie Smekodnia" Adam Rex


"Prawdziwe znaczenie Smekodnia" Adam Rex  9/10

Wspaniała książka o niecodziennej przyjaźni! Jako iż jestem osobą, która jest zakochana w pięknych wydaniach książek, ta nie mogła nie przykuć mojej uwagi. Ilustrowana "zdjęciami", rysunkami, wycinkami z gazet i komiksami urzeczywistnia nam całą historie. 

Dwunastoletnia Gratuity (Tip) Tucci podejmuje się napisania pięciu stron na temat: "Prawdziwe znaczenie Smekodnia" na konkurs Narodowej Kapsuły Czasu. Dziewczynka szczegółowo opisuje zaprzyjaźnienie się z jednym z Boovów, którzy jako obcy z kosmosu najechali Ziemię. Obcy nazwali planetę Smeklandią (na cześć wielkiego Kapitana Smeka) i zmusili wszystkich Amerykanów do przeprowadzki na Florydę. 
Tip oraz jej nowy przyjaciel J.Lo ruszają na Florydę w poszukiwaniu mamy dziewczynki, a przy tym przeżywają niesamowitą przygodę!

Książka zwróciła moją uwagę tym, że była inspiracją do nowego filmu animowanego "Dom" (2015) wytwórni DeramWorks. Widziałam zwiastun i przyznam iż bardzo mnie zaciekawił. 
"Prawdziwe znaczenie Smekodnia" przeczytałam już dobry rok temu, jednak historia jest niezapomniana! 

Wspaniały pomysł z napisaniem książki w formie (dość dużego) wypracowania! Autor miał bardzo dobry pomysł i bardzo dobrze go wykorzystał. 
Książka dzieli się na trzy "wypracowania": pierwsze - które niezbyt spełniało wymagania konkursu (dowiadujemy się tego dzięki notce od nauczycielki); drugie - o wiele dłuższe niż pięć stron, które staje się wspaniałą historią, a bardziej jej początkiem; trzecie (najdłuższe) -  o którego istnieniu wie zapewne tylko sama Tip, kontynuacje wydarzeń z drugiego.
Całość prezentuje się tak jakbyśmy oglądali dokumenty z archiwum. W dodatku jak wspominałam na początku jest tak ślicznie ilustrowana, że nie sposób zaprzeczyć.  

Co się tyczy samej historii. Czasem książki z narracją pierwszoosobową ciężko się czyta ze względu na to jaki jest nasz narrator. Jednak Tip nie mogę nic zarzucić. Uważam ją za naprawdę dobrą narratorkę i za równie odważną dziewczynkę. Sposób w jaki opowiada (czy raczej pisze) jest bardziej potoczny niż jeżyk jakim chyba powinno się pisać wypracowanie, zwłaszcza na konkurs NARODOWEJ Kapsuły Czasu. Skutkuje to tym, że "Prawdziwe znaczenie Smekodnia" czyta się dość szybko i przyjemnie.
Mogłabym pokusić się o porównanie narracji Tip z narracją Percy'ego (seria "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy"). Jednak Percy ma w sobie więcej poczucia humoru. Mimo to uważam, że gdyby się spotkali na pewno by się polubili. 

Krótko podsumowując recenzję książki Adama Rex'a "Prawdziwe znaczenie Smekodnia" powiem iż ... 

  1. historia jest ciekawa
  2. autor miał naprawdę wspaniały pomysł z napisaniem książki w formie wypracowania szkolnego 
  3. opowiada o niecodziennej przyjaźni 
  4. jest to książka bardziej dla dzieci, niż dla młodzieży
  5. zdecydowanie warta przeczytania! 


Dziękuję za przeczytanie recenzji i serdecznie zapraszam do komentowania wszystkich postów na blogu! 

Chce Was także przeprosić za moją długą nieobecność.Postaram się jak najszybciej nadrobić zaległości i ciągle pisać dla Was nowe recenzje :) 
Pozdrawiam :) 


                                                 Bandzia.Book :) 

Copyright © 2014 Eat, Pray and Read , Blogger